Przemówienie Benedykta XVI - rok 2005

Benedetto Ekscelencjo, Drogi Księże Arcybiskupie,

Zostałem poinformowany, że w tych dniach przybędą do Lednicy tysiące młodych ludzi, aby jak co roku w atmosferze żywej modlitwy wspólnie przeżywać tajemnice chrześcijaństwa. Wiem, że mój poprzednik na Stolicy Piotrowej, niezapomniany Jan Paweł II, wiernie towarzyszył tym spotkaniom, skierowując przesłania, które nadawały kierunek całorocznej formacji młodzieży w Polsce i w krajach ościennych. Chciałbym, aby ta tradycja papieskiego udziału w lednickich spotkaniach nadal trwała. Dlatego proszę o odczytanie zebranym moich z serca płynących słów:

Drodzy młodzi Przyjaciele,
Wędruję w duchu na lednickie pola, aby dziękować Bogu za Waszą obecność, za Waszą wiarę i pragnienie przeżywania własnej codzienności z Chrystusem. Chcę Wam powiedzieć, że jesteście moją radością i moją nadzieją. Ufam, że niebawem wielu z Was będę mógł spotkać w Kolonii, pośród Waszych rówieśników z całego świata.

Wiem, że w tegorocznej medytacji powracacie do tego szczególnego momentu, jakim w życiu każdego i każdej z Was był Chrzest święty. Pragniecie na nowo przeżyć to niepowtarzalne obmycie, które staje się wylaniem Ducha Świętego. Ono oczyszcza z grzechu, przywraca godność dziecka Bożego, naznacza niezatartym znamieniem świętości. To niezmierzony dar Bożej miłości. Niech ten dar nieustannie wzrasta w Was i wydaje owoce wiary, nadziei i miłości.

„Kto uwierzy i przyjmie chrzest będzie zbawiony” (Mk 16,16). To Chrystusowe zapewnienie przekazują sobie pokolenia, jako przesłanie nadziei. Święci wszystkich czasów na mocy tego zapewnienia wybierają Chrystusa po to, aby żyć dla Niego i by żyć dla braci. Bądźcie i Wy Jego świadkami. Otwórzcie się na działanie Ducha, który w Was jest i odważnie nieście światu orędzie o zbawieniu.

Zawierzam Was opiece Maryi, Matki Syna Bożego i z serca błogosławię w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.

Benedictus PP XVI
Watykan, 2 czerwca 2005.